Słowa
Ubrane w papier słowa przechadzają się
zamyślone od ściany do ściany. Jest
w nich uporczywa samotność wierszy.
Miłość
Nagradza niepokojem, łzami i zgryzotą,
żebyś docenił urodę najczulszych dłoni.
Nieoczekiwanie wyrwie je z objęć.
Cmentarz w sierpniu
Kobieta przeszła obok, uniosła smukłą
dłonią woalkę. Przemija dzisiaj we mnie,
w lustrze, złotowłosa i nieodgadniona.
Całkiem jak życie, jak śmierć.
Copyright by Marek Sienkiewicz, 2012
Reklamy